Ewa Latała o pracach konkursowych

To bardzo dobrze, że znalazły się osoby chętne do podjęcia wyzwania i zrobienia biżuterii nietypowej, a co za tym idzie, wcale nie prostej. Można było rozwinąć swoją twórczą wyobraźnię nie bacząc na zyski ze sprzedaży. Taki konkurs to rodzaj przyjemnej zabawy, gdzie twórca-artysta tworzy przedmiot, który zadziwia, szokuje, prowokuje, bawi, a przede wszystkim pokazuje, że jest zapotrzebowanie na biżuterię z pomysłem (nie wszystko piękne co się świeci).
Dwie prace mnie zachwyciły:
– Grete – papierowa bransoletka. Praca kojarząca się z czymś ulotnym – niby papier, niby chusteczka, a po nadaniu jej niebanalnego kształtu, stanowi piękną bransoletę, którą aż chce się nałożyć na rękę.
– Druga praca też Grete – naszyjnik i pierścionek z suszu. Susz jako taki przybiera zazwyczaj fantazyjne kształty. Choć natura sama tworzy nietrywialne formy, to właśnie artysta potrafi dojrzeć w nich coś niezwykłego. Tak powstaje jedyna w swoim rodzaju biżuteria i do tego zazwyczaj pachnąca.
Gratuluję wszystkim twórcom i zachęcam do dalszych poszukiwań.
Ewa Latała - uczestniczka debiutów 2007 na ostatnich Targach Złoto, Srebro, Czas-2007
Dwie prace mnie zachwyciły:
– Grete – papierowa bransoletka. Praca kojarząca się z czymś ulotnym – niby papier, niby chusteczka, a po nadaniu jej niebanalnego kształtu, stanowi piękną bransoletę, którą aż chce się nałożyć na rękę.
– Druga praca też Grete – naszyjnik i pierścionek z suszu. Susz jako taki przybiera zazwyczaj fantazyjne kształty. Choć natura sama tworzy nietrywialne formy, to właśnie artysta potrafi dojrzeć w nich coś niezwykłego. Tak powstaje jedyna w swoim rodzaju biżuteria i do tego zazwyczaj pachnąca.
Gratuluję wszystkim twórcom i zachęcam do dalszych poszukiwań.
Ewa Latała - uczestniczka debiutów 2007 na ostatnich Targach Złoto, Srebro, Czas-2007
Tagi:
konkurs, tworzywo, materiał, prace, projektanci
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tipi - must have do dziecięcego pokoju
Jedną z ulubionych dziecięcych zabaw od niepamiętnych czasów jest zabawa w Indian i naślad...