Biuro w mieszkaniu
Przestrzeń biurowa kojarzona jest z zimnymi, nijakimi pomieszczeniami. Szara wykładzina dywanowa, gołe ściany, a nie daj boże jeszcze przestrzeń podzielona na oddzielne boksy - w takim otoczeniu trudno o kreatywność. Dlatego słowackie studio architektoniczne Plusminusarchitects zaadoptowało, na potrzeby biura, mieszkanie w starej kamienicy.
Przestrzeń została urządzona bardzo przytulnie, niemal domowo. Na podłodze zachowano oryginalne parkiety, nie zabrakło też miejsca na odpoczynek, gdzie królują wygodne kanapy i fotele. Oprócz biurek we wnętrzu dominują meble z lat 60-tych, co nadaje mu niesamowitego eklektyzmu. Budżet przeznaczony na przystosowanie powierzchni był dość ograniczony, dlatego zdecydowano się na tanie rozwiązania. I tak na przykład, zamiast z gotowych szafek kuchennych, aneks kuchenny stworzono z płyty OSB.
Na większości ścian zbito tynki, odkrywając piękną, starą cegłę, którą pomalowano na biało. Pozostałe ściany pomalowane są farbą tablicową, co w biurze projektowym z pewnością jest przydatne. Ściany popisane kredą są też niebywałą ozdobą wnętrza. Uwagę zwracają również niesamowite, drewniane stropy. Pomalowanie ich na biało optycznie powiększyło przestrzeń i dodało wnętrzu oddechu.
Wnętrze zostało dodatkowo okraszone takimi "smaczkami" jak stare poroże czy zabytkowa maszyna do szycia. Wszystkie te detale sprawiają, że pracownicy będą w nim czuli się bardziej jak w domu albo przytulnej knajpce z klimatem. Biuro ma bardzo indywidualny charakter i z pewnością przyjemniej jest w nim przebywać niż w bezosobowej przestrzeni w biurowcu.
Przestrzeń została urządzona bardzo przytulnie, niemal domowo. Na podłodze zachowano oryginalne parkiety, nie zabrakło też miejsca na odpoczynek, gdzie królują wygodne kanapy i fotele. Oprócz biurek we wnętrzu dominują meble z lat 60-tych, co nadaje mu niesamowitego eklektyzmu. Budżet przeznaczony na przystosowanie powierzchni był dość ograniczony, dlatego zdecydowano się na tanie rozwiązania. I tak na przykład, zamiast z gotowych szafek kuchennych, aneks kuchenny stworzono z płyty OSB.
Na większości ścian zbito tynki, odkrywając piękną, starą cegłę, którą pomalowano na biało. Pozostałe ściany pomalowane są farbą tablicową, co w biurze projektowym z pewnością jest przydatne. Ściany popisane kredą są też niebywałą ozdobą wnętrza. Uwagę zwracają również niesamowite, drewniane stropy. Pomalowanie ich na biało optycznie powiększyło przestrzeń i dodało wnętrzu oddechu.
Wnętrze zostało dodatkowo okraszone takimi "smaczkami" jak stare poroże czy zabytkowa maszyna do szycia. Wszystkie te detale sprawiają, że pracownicy będą w nim czuli się bardziej jak w domu albo przytulnej knajpce z klimatem. Biuro ma bardzo indywidualny charakter i z pewnością przyjemniej jest w nim przebywać niż w bezosobowej przestrzeni w biurowcu.